Górnik Zabrze

   3:3

 

Śląsk Wrocław

Gergel 5'
Madej 74'
Magiera 85' - k.
M. Paixao 44'
Machaj 53'
F. Paixao 82'
- Madej
- Grendel
Machaj -
Hołota -
Steinbors
Danch
Augustyn
Magiera
Gergel
Sobolewski
Grendel
Iwan (69. Skrzypczak)
Madej (90. Szeweluchin)
Kosznik
Łuczak (69. Jeż)
SKŁADY

Wrąbel
Zieliński
Celeban
Hołota
Paraíba
F. Paixao
Hateley
(81. Juanito) Danielewicz
(65. Grajciar) Machaj
(73. Ostrowski) Pich
M. Paixao
  SĘDZIA:
Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
 
  WIDZOWIE:
3000
 


Remis po kapitalnym meczu

W sobotnim meczu 22. kolejki T-ME kibice zobaczyli wiele emocji i aż sześć goli. Górnik po stojącym na wysokim poziomie spotkaniu zremisował ze Śląskiem Wrocław 3:3 (1:1). Zabrzanie nie zdołali przerwać trwającej ponad pół roku serii meczów bez ligowej wygranej na własnym stadionie.

Goście mieli szansę na wyjątkowo korzystne otwarcie. Powinni prowadzić już w 3. minucie, kiedy z bliska strzelali Marco Paixao i Robert Pich, ale dwoma udanymi interwencjami popisał się bramkarz Górnika. Odpowiedź zabrzan była szybka i skuteczna. Z lewej strony dośrodkował Łukasz Madej, akcję zamknął silnym uderzeniem Roman Gergel i było 1:0.

Wrocławianie częściej mieli piłkę, zamykali momentami rywali na ich połowie, jednak to gospodarze stworzyli groźniejsze sytuacje. Najlepszą zmarnował Madej, który spudłował mając przed sobą tylko bramkarza Śląska.

W miarę upływu czasu coraz częściej "gorąco" robiło się pod bramką Górnika. Minutę przed przerwą zabrzańscy obrońcy nie upilnowali Marco Paixao w polu karnym i do szatni schodzili przy remisie.

Goście po zmianie stron potrzebowali ośmiu minut, by wyjść na prowadzenie. Rzut wolny z narożnika pola karnego precyzyjnym uderzeniem przy "krótkim" słupku zamienił na gola Mateusz Machaj. Do odrabiania strat zmuszeni zostali tym razem gospodarze. Spiker próbował pocieszyć kibiców informacją o brązowym medalu MŚ polskich skoczków narciarskich, ale odzew był niewielki.

Zabrzanie walczyli o wyrównanie, jednak piłkarze Śląska długo nie pozwalali im na zagrożenie swojej bramki. Emocjonującą końcówkę zapewnił Madej, trafiając zza pola karnego w "okienko". Potem było jeszcze ciekawiej.

Kiedy w 82. minucie kontrę gości skutecznie wykończył Flavio Paixao, wydawało się, że jest "po meczu". Tymczasem po zagraniu ręką Tomasza Hołoty rzut karny dla Górnika wykorzystał Mariusz Magiera, kończąc festiwal bramkowy.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Tadeusz Pawłowski (trener Śląska): "Dla kibiców był to bardzo dobry mecz. Było w nim dużo emocji, sytuacji podbramkowych. Myślę, że jeśli strzela się trzy gole w spotkaniu wyjazdowym, to trzeba by lepiej je zakończyć. Jestem dumny z moich chłopaków. Zdobyliśmy kolejny punkt w drodze do pierwszej ósemki i idziemy w dobrym kierunku".

Józef Dankowski (trener Górnika): "Wędrowaliśmy z nieba do piekła i skończyliśmy w czyśćcu. Przegrywaliśmy dzisiaj dwa razy, ale drużyna pokazała charakter, nie poddała się. Dążyliśmy do zwycięstwa przy stanie 2:2 i zapłaciliśmy za to, bo Śląsk nas skontrował. Ale graliśmy do końca. To może cieszyć. Natomiast jeśli chodzi o błędy, to będą analizowane, bo łatwo straciliśmy dziś bramki".

Statystyki:

15 strzały 12
7 strzały celne 5
2 strzały niecelne 5
5 strzały zablokowane 2
45% posiadanie piłki 55%
1 słupek/poprzeczka 0
0 spalone 2
16 faule 13
3 rzuty rożne 5
11 dośrodkowania 18
2 żółte kartki 2

źródło: PAP / Ekstraklasa SA

















Copyright © 2001-2015 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.