Górnik Zabrze

1:1      

 

Cracovia

Danch 45' Zjawiński 42'
- Sobolewski Rakowski -
Rymaniak -
Wójcicki -
Budziński -
Kasprzik
Słodowy
Danch
Szeweluchin
Kosznik
Gergel
Sobolewski
Grendel (73. Skrzypczak)
Kwiek (56. Janota)
Madej
Korzym (83. Sadzawicki)
SKŁADY

Pilarz
Deleu
Sretenović
Rymaniak
Wójcicki
(72. Wdowiak) Rakels
Dąbrowski
Čovilo
Budziński
(80. Szewczyk) Kapustka
(46. Jendrišek) Zjawiński
  SĘDZIA:
Paweł Raczkowski (Warszawa)
 
  WIDZOWIE:
5520
 


Wciąż bez wygranej

W meczu 7. kolejki Ekstraklasy Górnik zremisował z Cracovią 1:1. Tym samym zabrzanie nadal pozostają bez zwycięstwa, a Pasy kontynuują świetną serię spotkań bez porażki na wyjeździe.

Obie drużyny przystępowały do tego spotkania w odmiennych humorach. Górnik Zabrze zamykał ligową tabelę, a do tego w jedenastu ostatnich pojedynkach zabrzanie nie odnieśli zwycięstwa. Z kolei Cracovia po 6. kolejce była wiceliderem rozgrywek, a na wyjazdach prezentowała fantastyczną formę: odniosła siedem kolejnych zwycięstw i nie straciła żadnej bramki.

Obie strony szykowały się na wymagający pojedynek. - Przed nami ciężkie spotkanie. Jak spojrzymy na ostatnie wyjazdowe mecze Cracovii, to można powiedzieć, że to oni są faworytem. Wyjdziemy wygrać to spotkanie i dołożymy sił, by to wykonać - mówił przed spotkaniem Leszek Ojrzyński. Pasy w starciu z Trójkolorowymi musiały sobie radzić bez kontuzjowanych Mateusza Cetnarskiego i Huberta Wołąkiewicza. Z kolei w składzie Górnika zabrakło między innymi Roberta Jeża i Mariusza Magiery, który co prawda miał zagrać od pierwszej minuty, ale po rozgrzewce sztab szkoleniowy podjął decyzję, że zastąpi go Aleksander Kwiek.

Od pierwszego gwizdka stroną przeważającą był Górnik, który konstruował akcję za akcją, lecz zabrzanom brakowało dokładności. Cracovia momentami miała duże trudności z opuszczeniem swojej połowy. Z biegiem czasu Pasy były coraz groźniejsze, jednak podobnie jak gospodarzom, tak i krakowianom brakowało celnych strzałów. W 33. minucie zabrzanie mogli objąć prowadzenie, Maciej Korzym w polu karnym zgrał do Romana Gergela, ten skierował piłkę do siatki, lecz w chwili podania był na spalonym.

W 42. minucie nie było już żadnych wątpliwości. Cracovia wyszła z szybką akcją, a Dariusz Zjawiński wykorzystał bierną postawę obrońców Górnika i z narożnika pola karnego uderzył po długim rogu i pokonał Grzegorza Kasprzika. Zabrzanie w każdym z tegorocznych spotkań tracili bramkę jako pierwsi, lecz tym razem wyciągnęli wnioski i błyskawicznie doprowadzili do wyrównania. W doliczonym czasie gry dośrodkowanie Erika Grendela z rzutu wolnego uderzeniem głową na bramkę zamienił Adam Danch i zabrzanie w zdecydowanie lepszych humorach kończyli pierwszą połowę.

Drugą część gry lepiej rozpoczęli goście. W 52. minucie w wymarzonej sytuacji znalazł się Bartosz Kapustka, który z bliskiej odległości uderzył piłkę głową, ale kapitalną interwencją popisał się Kasprzik. Golkiper Górnika instynktownie odbił piłkę na rzut rożny. Z każdą kolejną minutą tempo gry było coraz słabsze, a gospodarze nie mieli pomysłu na to, by sforsować defensywę rywali.

Nie ma co ukrywać, że druga połowa nie była porywającym widowiskiem. W obu ekipach było dużo niedokładności. Zabrzanie wciąż są jedną z dwóch drużyn w Ekstraklasie, która nie odniosła jeszcze zwycięstwa, a przerwę reprezentacyjną "Górnicy" spędzą na dnie ligowej tabeli.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Jacek Zieliński (trener Cracovii): "Był to bardzo ciężki mecz, toczony w trudnych warunkach. Dlatego słowa uznania należą się piłkarzom za to, że wytrzymali, a gra toczyła się w miarę w dobrym tempie. Myślę, że podobnie jak Górnik mamy niedosyt po remisie. Ale jak mówi przysłowie, gdy nie można meczu wygrać, trzeba go chociaż zremisować. Podczas przerwy dla reprezentacji podleczymy się i myślę, że będziemy jeszcze mocniejsi. Dariusz Zjawiński został zmieniony, bo doznał kontuzji żeber. Więcej będzie wiadomo po poniedziałkowym prześwietleniu, ma problemy z oddychaniem, ale już z tym urazem zdążył strzelić gola".

Leszek Ojrzyński (trener Górnika): "Szkoda, że zdobyliśmy jeden punkt, ale patrząc na przebieg meczu zawodnikom należą się gratulacje. Starali się, oddali serce i to serce nas zgubiło. Pod koniec pierwszej połowy poszliśmy daleko do przodu przy stanie 0:0, zrobiła się dziura i straciliśmy bramkę. Trzeba było gonić wynik i dobrze, że zamieniliśmy rzut wolny na gola. Na pewno piłkarsko wyglądaliśmy gorzej od Cracovii. Popełnialiśmy też głupie błędy, ale w doliczonym czasie mieliśmy idealną sytuację do strzelenia bramki. To byłoby piękne, ale strzał został zablokowany. Zresztą w całym meczu na 18 naszych uderzeń jedno było celne. Zabrakło skuteczności, a graliśmy przecież z bardzo dobrą drużyną, grającą na luzie".

Statystyki:

46% posiadanie piłki 54%
18 strzały 16
1 strzały celne 5
328 podania 479
68 podania (udane w %) 79
1 spalone 1
11 faule 8
5 rzuty rożne 4
1 żółte kartki 3

źródło: wp.pl / PAP / Ekstraklasa SA

















Copyright © 2001-2015 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.