GKS Katowice

1:1

 

Górnik Zabrze

Foszmańczyk 29' Ledecký 8'
- Zejdler
- Varadi
Przybylski -
Kurzawa -
Abramowicz
Garbacik
Kamiński
Praznovsky
Czerwiński
Abramowicz
Zejdler
Kalinkowski (90. Duda)
Foszmańczyk
Goncerz (84. Prokić)
Lebedyński
SKŁADY

Kasprzik
(44. Grendel) Wolniewicz
Kopacz
Danch
Kurzawa
Ambrosiewicz
Matuszek
Przybylski
Angulo
(74. Plizga) Cerimagić
(83.Urynowicz) Ledecky
  SĘDZIA:
Tomasz Musiał (Kraków)
 
  WIDZOWIE:
7500
 


Śląski Klasyk na remis

Górnik Zabrze i GKS Katowice podzieliły się punktami w Śląskim Klasyku. Górnik szybko objął prowadzenie w Katowicach, ale jeszcze przed przerwą GKS zdołał doprowadzić do wyrównania.

Od początku spotkania zabrzanie przejęli inicjatywę. W 5. minucie David Ledecky otrzymał prostopadłe podanie i z ostrego kąta uderzył w kierunku dalszego słupka, jednak dobrze interweniował bramkarz GKS-u. Trzy minuty później zabrzanie objęli prowadzenie. Armin Cerimagić dośrodkował z rogu, Igor Angulo przedłużył piłkę, a futbolówkę do siatki wbił Ledecky.

Zabrzanie zdobyli gola i w dalszym ciągu przeważali na placu gry. W 19. minucie strzał Adama Wolniewicza został zablokowany, a po chwili z dystansu metr obok bramki uderzył Rafał Kurzawa. Zabrzanie grali piłką i cały czas prezentowali się lepiej.

W 29. minucie katowiczanie dość niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. Strata przez zabrzan na własnej połowie źle skończyła się dla gości. Z piłką w pole karne wszedł Mikołaj Lebedyński, który musiał poczekać na partnerów. Napastnik wycofał piłkę przed pole karne do Tomasza Foszmańczyka, a ten uderzył mocno tuż przy słupku. Chwilę po stracie gola Górnik ponownie mógł prowadzić, ale Cerimagić w dobrej sytuacji strzelił obok bramki.

Zdobyta bramka dodała pewności katowiczanom, mecz wyrównał się, ale do końca pierwszej części żadna z drużyn długo nie potrafiła sobie stworzyć klarownej okazji do objęcia prowadzenia.

Po zmianie stron trwał wyrównany mecz, żadna z drużyn nie potrafiła na dłużej wywalczyć przewagi na placu gry. Dużo mniej było dobrych okazji bramkowych. Strzały były najczęściej słabe lub też niecelne.

Pod bramką katowiczan kilka razy zakotłowało się po mocnych wrzutkach. Jednak zawodnicy Górnika nie byli w stanie oddać strzału. GKS mógł przechylić szalę wygranej na swoją stronę w 82. minucie. Wówczas piłkę przed bramkę Kasprzika dograł Czerwiński, a Foszmańczyk z kilku metrów trafił wprost w Kasprzika. Górnik miał wielkie szczęście. Lepszej okazji w meczu żadna z drużyn już sobie nie stworzyła i Śląski Klasyk zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Marcin Brosz (trener Górnika): - Zacznę od pochwały tego, co się działo na trybunach. Koncentrowaliśmy się co prawda na boisku, ale zerkaliśmy również na to, co się działo wokół - było to imponujące. Widowisko na boisku? Też mogę oceniać tylko w samych superlatywach. Wiele strzałów, wiele interwencji bramkarzy; widać było, że oba zespoły bardzo chciały wygrać.

Jerzy Brzęczek (trener GKS-u): - Było to bardzo dobre spotkanie pod względem tempa i tego, co się działo wokół meczu. Mam nadzieję, że kibice tej poprzeczki zawieszonej dziś wysoko już nie opuszczą niżej w kolejnych meczach. To był poziom ekstraklasowy. Zaś w kwestii sportowej: wiadomo było, że Górnik - po słabym początku sezonu - się rozkręci, i to się dziś potwierdziło. W końcówce mieliśmy dwie świetne sytuacje - zwłaszcza okazja „Fosy” była uwieńczeniem dobrej gry - ale remis trzeba szanować.

źródło: wp.pl / Sport / fot. własne

















Copyright © 2001-2015 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.