Górnik Zabrze

  0:2

 

Miedź Legnica

Bartczak 7'
Łobodziński 76
- Wolniewicz
- Kosznik
de Amo -
Kasprzik
Kosznik
Kopacz
Danch
Kurzawa
Wolsztyński (61. Cerimagić)
Wolniewicz
Matuszek
Ambrosiewicz (76. Urynowicz)
Angulo
Ledecky (73. Skrzypczak)
SKŁADY

Kapsa
Bartczak
de Amo
Midzierski
Gorskie
Daniel
(66. Łuszkiewicz) Garguła
Rasak
Forsell
(74. Bartkowiak) Rybicki
(90. Martin) Łobodziński
  SĘDZIA:
Szymon Marciniak (Płock)
 
  WIDZOWIE:
10 036
 


Górnik nie zbliżył się do czołówki

W meczu 18. kolejki I ligi Górnik Zabrze przegrał przed własną publicznością z Miedzią Legnica 0:2. Gole dla gości zdobyli Grzegorz Bartczak i Wojciech Łobodziński.

Po siedemnastu kolejkach miały na swoim koncie po 24 punkty i sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli: Miedź była szósta, a Górnik siódmy. Trudno było wskazać faworyta tego pojedynku. Dla legniczan było to siódme z rzędu spotkanie na boisku rywala.

Początek spotkania należał do gości. Od pierwszego gwizdka ruszyli oni do ataków i swego dopięli już w 7. minucie. Rafał Kurzawa wybił piłkę prosto pod nogi Grzegorza Bartczaka, a ten huknął bez zastanowienia. Strzał był na tyle mocny i precyzyjny, że Grzegorz Kasprzik nie miał szans na skuteczną interwencję.

Po zdobyciu gola Miedź cofnęła się do defensywy i swoich szans szukała w kontratakach. Przewagę miał Górnik, ale długo nie potrafił jej udokumentować choćby jednym celnym strzałem. Pierwsze takie uderzenie zabrzanie zanotowali dopiero w 33. minucie. W końcówce pierwszej części gry Paweł Kapsa popisał się dwoma świetnymi interwencjami i uratował swój zespół przed stratą gola.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Znów dominował Górnik, który częściej był przy piłce, stwarzał sobie groźne sytuacje, ale zabrzanom brakowało skuteczności. Najlepszą okazję zmarnował Szymon Skrzypczak, który w 75. minucie strzelił prosto w Kapsę. Do wyrównania mógł też doprowadzić David Ledecky, ale z pięciu metrów strzelił tuż obok bramki.

W 76. minucie Miedź podwyższyła prowadzenie. Po indywidualnej akcji bramkę zdobył Wojciech Łobodziński. Kibice Górnika stracili wiarę w końcowy sukces. 14-krotni mistrzowie nadal atakowali, ale nie mogli znaleźć sposobu na defensywę legnickiego zespołu. Górnik przegrał i nie wykorzystał szansy zbliżenia się do czołówki prowadzących drużyn w tabeli I ligi.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Ryszard Tarasiewicz (trener Miedzi): - Brawa dla zawodników za postawę w tym meczu i generalnie w rundzie. Na dziewięć ostatnich meczów osiem graliśmy na wyjazdach, w tym siedem ostatnich. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, w drugiej przy lepszej koncentracji też mogliśmy wcześniej pokusić się o gola. Rywale w meczach z nami stwarzają bardzo mało sytuacji. Górnik dziś kilka ich miał, ale bardzo pomógł drużynie Paweł Kapsa. Wybronił wszystko. Zawsze chcemy „prowadzić” grę, bo gra „na zero” to czekanie i obrona, a tego moje zespoły nie grają.

Marcin Brosz (trener Górnika): - Wiele było w tym meczu fragmentów ważnych, ale szczególnie ten z 76 minuty, kiedy w ciągu 30 sekund wszystko mogło się zmienić, najpierw na naszą korzyść, a zmieniło na korzyść rywala. Jeżeli gra się o cele, to trzeba być skutecznym. Dobrze, że stwarzamy sytuacje, ale bez bramek nie ma punktów.

źródło: WP.pl / własne / Sport

















Copyright © 2001-2015 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.