Górnik Zabrze

    0:2

 

Wigry Suwałki

Zapolnik 24'
Adamek 89'
- Grendel
- Ćerimagić
- Kopacz
Wroński -
Karankiewicz -
Augustyniak -
Kasprzik
Ambrosiewicz
Kopacz
Danch
Kurzawa
Plizga (22. Wolsztyński)
Matuszek
Przybylski (46. Kwiek)
Grendel
Ćerimagić (67. Angulo)
Skrzypczak
SKŁADY

Salik
Bartkowski
Remisz
Jarzębowski
Adu Kwame
(69. Kozak) Wroński
Augustyniak
Karankiewicz
Gąska
(80. Adamek) Zapolnik
(54. Radecki) Kuku
  SĘDZIA:
Jacek Małyszek (Lublin)
 
  WIDZOWIE:
7126
 


Totalny piach! Górnik odpada z PP

We wtorkowym meczu 1/8 finału Pucharu Polski Górnik Zabrze przegrał na swoim boisku z Wigrami Suwałki 0:2 (0:1). Gole dla suwalczan zdobyli Kamil Zapolnik i Kamil Adamek.

W ostatnich tygodniach lepszą formę prezentowali zabrzanie, którzy w trzech ostatnich spotkaniach zdobyli 7 punktów. Z kolei trzy poprzednie pojedynki Wigier kończyły się ich porażkami. Gospodarze od pierwszego gwizdka byli stroną przeważającą. Górnik częściej atakował, ale nie potrafił swoich akcji zamienić na celne strzały, choć blisko pokonania bramkarza rywali był Erik Grendel i Dawid Plizga. Piłka po ich uderzeniach minimalnie mijała słupek.

Skuteczniejsze były Wigry. Suwalczanie w 24. minucie objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego z 20. metra uderzył Rafał Augustyniak. Jego strzał odbił Grzegorz Kasprzik, ale przy dobitce z najbliższej odległości Kamila Zapolnika nie miał już najmniejszych szans. Zabrzanie po straconej bramce starali się jak najszybciej odrobić straty, ale brakowało im skuteczności i pomysłu na zakończenie akcji.

Od początku drugiej połowy zabrzanie rzucili się do ataków, ale obraz gry się nie zmienił. Wigry głęboko cofnęły się do defensywy, broniły się niemal całym zespołem. Ataki Górnika były również mało efektywne, zabrzanie nie umieli dochodzić do czystych pozycji strzeleckich.

Górnik bił głową w mur i nie był w stanie choć raz poważnie zagrozić Karolowi Salikowi. Gola zdobyli suwalczanie. W 89. minucie nieporozumienie pomiędzy Kasprzikiem i obrońcami wykorzystał Kamil Adamek i tym samym wybił z głowy piłkarzom Górnika awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Blamaż zabrzan stał się faktem.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Marcin Brosz (trener Górnika): - Na pewno nie takiej gry i wyniku oczekiwaliśmy. Gra nie była taka, jak sobie planowaliśmy. Graliśmy do przodu, ale piłki zamiast znajdować sie w polu karnym przeciwnika to wracały. Nadziewaliśmy się na kontry. Te akcje nie były płynne. Nie dostawaliśmy się do stref przeciwnika. Było zbyt mało akcji. Wszystko to powodowało, że nie stwarzaliśmy sytuacji bramkowych. W przerwie wprowadziłem Olka Kwieka z myślą, że jakąś dla nas szansą są strzały z dystansu. Później również zawodników ofensywnych. Nie przyniosło to efektu takiego, jakiego oczekiwaliśmy.

Dominik Nowak (trener Wigier): - Niecodziennie wygrywa się z tak utytułowanym rywalem jakim jest Górnik Zabrze, i to na ich boisku. Moi zawodnicy grali pod dużą presją, wszyscy czuliśmy, że sukces jest blisko i to niekiedy nas paraliżowało. Dla nas najważniejszy jest wynik, wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, ale i tak uważam, że broniliśmy się mądrze i w pełni udało nam się zrealizować to co sobie założyliśmy przed meczem. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko dać z siebie wszystko w kolejnym spotkaniu, by móc dalej cieszyć się tymi rozgrywkami.

źródło: sport.wp.pl / Górnik TV / Polsat Sport

















Copyright © 2001-2015 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.