Cracovia Kraków

3:0     

 

Górnik Zabrze

Dudzic 19'
Pawlusiński 58' - k.
Kulig 85'
- Dudzic Bajić -
Gierczak -
Hajto -
Cabaj
Kulig
Polczak
Tupalski
Radwański
Pawlusiński
Kłus
Kostrubała
Nowak
Dudzic (63. Witkowski)
Moskała (79. Gregorek)
SKŁADY

Pesković
Danch
Hajto
Pazdan
Magiera
Brzęczek
Zahorski
(46. Moskal) Bajić
(69. Kiżys) Gierczak
(69. Gołoś) Madejski
Jarka
  SĘDZIA:
Grzegorz Gilewski (Radom)
 
  WIDZOWIE:
3500
 



Zasłużona porażka

Tydzień temu po zwycięstwie nad Jagiellonią wydawało się, że Górnik Zabrze wyszedł z wiosennego dołka, ale w teraz Krakowie został rozbity przez Cracovię 3:0.

Dwie połowy tego meczu różniły się niczym dzień i noc. W pierwszej - jak na lekarstwo było ładnych zagrań, strzałów, za to mnóstwo fauli, niedokładności. Jednak w drugiej - emocji było dużo więcej. Gdyby miejscowi zagrali bardziej skuteczniej to mogli zwyciężyć w bardziej okazałych rozmiarach niż 3:0.

Cracovia objęła prowadzenie w 19 min. Tomasz Moskała dostał piłkę od Karola Kostrubały, zagrał ją do Bartłomieja Dudzica, który był w polu karnym. Napastnik "Pasów" tak uderzył, że piłka odbiła się jeszcze od Tomasza Hajty i wpadła do siatki.

Goście w pierwszej odsłonie dwa razy poważniej zagrozili bramce rywali. W 22 min Marko Bajić zdecydował się na strzał z dystansu, ale Cabaj był na posterunku. Z kolei w 43 min Piotr Gierczak - będąc w polu karnym gospodarzy - bardzo groźnie strzelił, mimo że miał przed sobą Łukasza Tupalskiego. Siłą rzeczy golkiper "Pasów" był zasłonięty, ale wykazał się refleksem.

Losy spotkania mogła zmienić sytuacja z 52 min. Po błędzie defensywy Cracovii Tomasz Zahorski stanął przed szansą wyrównania, ale po jego "główce" piłka pofrunęła tuż nad poprzeczką krakowskiej bramki.

"Pasy" podwyższyły na 2:0 w 58 min. Wtedy Dudzic został sfaulowany w polu karnym przez Michała Pazdana. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Dariusz Pawlusiński.

W 85 min wynik spotkania ustalił Przemysław Kulig. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Piotr Polczak tak "główkował", że piłka odbiła się od poprzeczki, ale skutecznie dobił ją Kulig.

Przed spotkaniem minutą ciszy uczczono pamięć niedawno zmarłego Gustawa Holoubka, który był wielkim fanem Cracovii.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Stefan Majewski (trener Cracovii): "Zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, a myślę że osiągnęliśmy je w dobrym stylu. Chcieliśmy grać w miarę ofensywnie, ale zabezpieczając tyły. To nam się udało. Strzeliliśmy też pierwsi bramkę, co w jakiś sposób ustawiło mecz".

Ryszard Wieczorek (trener Górnika): "Cracovia wygrała zasłużenie. Byliśmy słabszym zespołem. Muszę mieć trochę czasu aby przeanalizować, co było przyczyną takiego stanu rzeczy. Po meczu z Jagiellonią wydawało się, że wracamy na normalne tory, a dziś na pewno nie wyglądało to tak jakbym tego sobie życzył".

Tomasz Hajto (obrońca Górnika): "W pierwszej połowie gra była bezpłciowa z obu stron. Cracovia była bardziej agresywna. Bramka padła całkiem przypadkowa, po rykoszecie. Musieliśmy się otworzyć w drugiej połowie, szczególnie na początku zagraliśmy lepiej. Przy wyniku 1:0 mieliśmy dwie stuprocentowe sytuacje Tomasza Zahorskiego i Dawida Jarki. Różnie by to mogło być, jakbyśmy je wykorzystali. Sędzia podyktował rzut karny. Nie wiem, czy był przed szesnastką, ale dużo ludzi mówi, że tak. Możemy mieć pretensje tylko do siebie, bo w pierwszej połowie zagraliśmy bardzo przeciętne spotkanie. Po stracie goli graliśmy z tyłu jeden na jeden, a oni grali z kontry. Za wysoka ta porażka, na taką nie zasłużyliśmy. Tak jest w meczach u siebie, jak się strzeli bramkę na 1:0. Identycznie było u nas z Jagiellonią, piłka wtedy zawsze leci do jednego z naszych zawodników. Czy trener Majewski ma rację, mówiąc, że Górnik u siebie i ten na wyjeździe to dwie różne drużyny? To, co ma trener Majewski do powiedzenia, za bardzo mnie nie interesuje".

Jerzy Brzęczek (pomocnik Górnika): "Cracovia była zdecydowanie agresywniejszą drużyną. Zostawialiśmy za dużo miejsca jej zawodnikom, byliśmy za daleko, zawsze spóźnialiśmy się i sami nie potrafiliśmy zastosować pressingu. Z kolei mając piłkę, stanowczo za wolno graliśmy do przodu, za dużo mieliśmy niecelnych podań i nie potrafiliśmy stwarzać sytuacji dogodnych do zdobycia bramki. Był tylko jeden moment w tym meczu, gdy mogliśmy doprowadzić do wyrównania. Może wtedy by się coś zmieniło. Zaraz dostaliśmy drugą bramkę i Cracovia zasłużenie wygrała".

źródło: PAP / Gazeta Wyborcza / Sport

Statystyki:

Cracovia - Górnik
6 sytuacje bramkowe 2
6 strzały celne 3
7 strzały niecelne 3
5 rzuty rożne 3
2 spalone 3
1 żółte karki 3

źródło: Sport

















Copyright © 2001-2008 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.