Odra Wodzisław

0:2    

 

Górnik Zabrze

Zahorski 6'
Zahorski 23'
- Hinc Danch -
Hajto -
Stachowiak
Cichy
Hinc
Kowalczyk
Kokoszka (65. Świerzyński)
Seweryn (58. Szymiczek)
Kuranty
Woś (68. Radler)
Szary
Socha
Micanski
SKŁADY

Peskovic
Pavlenda
Hajto
Danch
Magiera
(80. Malinowski) Gołoś
Pazdan
(76. Kizys) Brzęczek
Bajić
Zahorski
(92. Moskal) Jarka
  SĘDZIA:
Mariusz Żak (Sosnowiec)
 
  WIDZOWIE:
6600
 



3 punkty jadą do Zabrza!

W spotkaniu 23. kolejki Orange Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał na wyjeździe Odrę Wodzisław 2:0 (2:0). Mecz zaczął się z 15-minutowym opóźnieniem, bowiem kibice Górnika nie chcieli zdjąć wywieszonych transparentów, czego domagał się delegat PZPN.

Prowadzący obecnie Górnika Ryszard Wieczorek w niedzielę "przyjechał, zobaczył, zwyciężył". Po meczu nie musiał wracać daleko, bowiem mieszka koło Wodzisławia. W Odrze spędził wiele lat jako piłkarz i trener. Gospodarze zagrali opromienieni wyjazdowym remisem z Wisłą, jednak w niedzielę byli już innym zespołem niż pod Wawelem.

Zabrzanie szybko objęli prowadzenie. Już w 6. minucie po rzucie rożnym Brzęczka wodzisławskich defensorów ubiegł Zahorski i głową wpakował piłkę do siatki. W 23. minucie kapitan zabrzan po raz kolejny uruchomił Zahorskiego. Stachowiak skapitulował po uderzeniu z linii pola karnego. Wodzisławianie odpowiedzieli tylko strzałem Seweryna w 38. minucie, który nie mógł zaskoczyć Peskovica.

Po zmianie stron wodzisławianie walczyli o zdobycie przynajmniej honorowego gola i kilka razy byli blisko celu. W 57. minucie Seweryn nie dał rady bramkarzowi Górnika w pojedynku jeden na jeden, w 73. - Micanski nie zdołał z ostrego kata skierować piłki do pustej już bramki, w 90. po centrze Sochy pogubił się Pesković, ale wyręczył go Hajto. Zabrzanie też myśleli o zmianie wyniku. W 60. minucie Zahorski o mały włos nie ustrzelił hat-tricka. Po jego uderzeniu Stachowiaka uratowała poprzeczka.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów i piłkarzy:

Trener Górnika Ryszard Wieczorek: - Znaliśmy atuty Odry i potrafiliśmy te wiedzę wykorzystać. Zagraliśmy najlepszy mecz wiosną. Szybko ułożył się po naszej myśli. Drugi gol powinien uspokoić naszą grę, jednak przed przerwą niepotrzebnie oddaliśmy gospodarzom inicjatywę. W drugiej połowie kontrolowaliśmy sytuację na boisku.

Trener Odry Janusz Białek: - Wygrał lepszy zespół. Moi zawodnicy przegrywali pojedynki jeden na jeden, mieli spóźnioną reakcję. Nie było widać dyspozycji sprzed tygodnia. Zmiany niczego nie wniosły. Mówiłem w szatni, że obawiam się tego spotkania po dobrym występie w Krakowie.

Tomasz Hajto, obrońca Górnika: Wiedzieliśmy, na co stać Odrę. Grają prostą piłkę, najczęściej długimi podaniami. My natomiast staramy się rozgrywać, grać piłką. Szybkie dwa nasze ciosy i było po meczu. W pierwszej części meczu dobrze graliśmy piłką. Po strzeleniu dwóch bramek trochę się pogubiliśmy. Tym niemniej uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Sędzia cały mecz mnie prowokował. Piłkarz Odry uderzył mnie ewidentnie łokciem, a ten powiedział, że dostałem piłką! Okrzyczał też naszego masażystę, który udzielał mi pomocy. Ze trzy razy powiedział do mnie: "Zamknij się", "spadaj". Tak to sobie może w rodzinie do ludzi mówić. Ja się na to nie zgodzę. Nie pozwolę, żeby sędzia, który gwizdał 15 meczów w pierwszej lidze, tak mówił do piłkarza, który 10 lat biega po pierwszoligowych boiskach. Do zawodnika, który był reprezentantem Polski. Jeżeli tacy sędziowie mają prowadzić mecze, to dajmy sobie spokój.

Jerzy Brzęczek, pomocnik Górnika: Te spotkanie dla nas było bardzo ważne. W pierwszych spotkaniach tej rundy na pewno nie graliśmy na miarę naszych możliwości. Teraz widać, że z meczu na mecz zaczynamy łapać nasz rytm. Spotkanie z Odrą dobrze nam się ułożyło, szybko zdobyliśmy dwie bramki. Może nagła zmiana pogody i nagłe ocieplenie uśpiło drużynę gospodarzy. Nas, jak było widać, na szczęście nie. Co do sytuacji z flagą wywieszoną przez naszych kibiców - to taka jest nasza rola. Czyli moja i Tomka Hajty, żeby rozwiązywać kryzysy. Poszliśmy do kibiców i poprosiliśmy o zdjęcie flagi. Mam nadzieję, że takich sytuacji będzie jak najmniej. Wierzę, że w przyszłości relacje na linii kibice - policja jakoś ułożą się.

Adam Stachowiak, bramkarz Odry: Niestety, przy stałych fragmentach gry Górnik górował nad nami wzrostem. Dzięki temu potrafili sobie stworzyć wiele sytuacji do strzelenia bramki. O naszej porażce zadecydował w dużej mierze pierwszy gol. Dodatkowo my mieliśmy słabszy dzień, to było widać. Nie potrafiliśmy stworzyć sobie szans na zdobycie bramki. Aby walczyć o punkty w następnym spotkaniu, musimy zdecydowanie poprawić naszą grę.

Sławomir Szary, pomocnik Odry: Ciężko znaleźć racjonalną odpowiedź, czemu zagraliśmy tak słabo. Mobilizacja była wielka, a zawiedliśmy na całej linii. Górnik robił na boisku, co chciał. Nie była to ta Odra, którą wszyscy znają. Pozostaje mi tylko przeprosić kibiców.

Statystyki:

12 strzały 19
3 celne 4
13 faule 28
0 słupki i poprzeczki 1
0 spalone 5
6 rzuty rożne 9

źrodło: PAP / Gazeta Wyborcza

Typowanie wyniku:

41 z 339 osób prawidłowo odgadło wynik meczu: zyyga, Juretzki, bergmann, MadiX-Rma, djbobo, MłodyŻabol, DENKOL, muginekohio, Sorenson, MarcinKSG, carew17, !=>*RoBsON*<=!, Jasiuknw, Pori1992, luke32, Fufciak93, Tomik3, mellon, speedd89, Misiek1992, sabinkasg, 19Petek48, Adi89, matsek1995, żabol16, slewator, Bacha, rejniak_redyna_KSG, sebus, chmielu, epiotr3, Baku, Rutek_KSG, pawellejek, farmer1948, lato1984, kulaksg, fami22, tilek92, kamilo1996, koper1991. typowanie 

















Copyright © 2001-2008 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.