Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny


		Dudzic 49'

- Kiżys - Magiera - Magiera (43.)		Uszalewski - Kostrubała - Urbański -

Nowak Pavlenda Hajto Danch Magiera Kiżys Bajić (70. Wodecki) Gierczak Stachowiak (46. Papeckys) Moskal (70. Ruszkul) Jarka (46. Malinowski)	SKŁADY	Olszewski Wacek Urbański Karwan Uszalewski Szwajdych Kostrubała (46. Pawlusiński) Majoros (81. Karcz) Bojarski Gregorek (46. Dudzic) Witkowski

	SĘDZIA: Jacek Walczyński (Lublin)

	WIDZOWIE: 3000

Awans się oddalił

Górnik Zabrze przegrał pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Ekstraklasy z Cracovią Kraków 0:1 (0:0). Kluczowa dla losów spotkania była 43. minuta. Wówczas drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał lewy obrońca gospodarzy - Mariusz Magiera.

Pierwsza połowa meczu przebiegała pod dyktando zabrzan. Świetną partię w barwach Górnika rozgrywał Marko Bajić, który zagrał kilka znakomitych prostopadłych piłek, a w 27. minucie był bliski zdobycia bramki, lecz futbolówka po jego strzale trafiła w słupek. Niestety po raz kolejny rozczarował swoich kibiców Dawid Jarka, który mimo kilku dogodnych sytuacji, nie potrafił pokonać bramkarza gości.

Na dwie minuty przed końcem pierwszej części spotkania Mariusz Magiera w nieprzepisowy sposób powstrzymywał wybiegającego na wolne pole Witkowskiego i sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę. Trener Wieczorek był zmuszony w przerwie zmienić ustawienie taktyczne zespołu, stąd też na boisko w miejsce Jarki wszedł defensywnie usposobiony Tadas Papeckys.

Podopieczni Stefana Majewskiego jednak bezlitośnie wykorzystali liczebną przewagę i za sprawą młodego Bartłomieja Dudzica objęli prowadzenie w 49. minucie. Górnicy walczyli do końca z Cracovią, jak równy z równym, niemniej jednak nie udało im się już pokonać Sławomira Olszewskiego. Na szczególne słowa uznania zasługuje rutynowany obrońca gospodarzy - Tomasz Hajto, który wielokrotnie zapędzał się pod pole karne rywali, pokazując przy tym niezwykłą wolę walki i sportową nieustępliwość.

Rewanż odbędzie się za tydzień.