Legia Warszawa

0:0   

 

Górnik Zabrze

- Chinyama Banaś -
Mucha
Rzeźniczak
Choto
Astiz
Kiełbowicz
Radovic (78. Ostrowski)
Iwański
Giza (78. Jarzębowski)
Roger
Rybus
Chinyama
SKŁADY

Nowak
Bonin
Pazdan
Banaś
Marciniak
(68. Kizys) Gorawski
(84. Kołodziej) Danch
Przybylski
Strąk
(46. Zahorski) Pitry
Szczot
  SĘDZIA:
Hubert Siejewicz (Białystok)
 
  WIDZOWIE:
5000
 


Górnik wciąż bez porażki na wiosnę

Górnik Zabrze zremisował na wyjeździe z Legią Warszawa 0:0 w meczu 21. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Tym samym zabrzanie przerwali passę ośmiu kolejnych wygranych "Wojskowych" na własnym boisku.

Już w pierwszej minucie meczu na prowadzenie mogli wyjść gospodarze. W pole karne dośrodkował Radović, ale tam nieco przeszkadzali sobie Chinyama z Rybusem w efekcie czego żaden z nich nie trafił w piłkę.

Dwie minuty później Roger ładnie wypuścił skrzydłem Rybusa, jednak ten niedokładnie podawał do ustawionego w polu karnym Chinyamy i piłkę wybił Pazdan. W 8. minucie po dośrodkowaniu Rogera głową uderzał Giza, ale niecelnie.

W 14. minucie pierwszą groźna sytuację stworzyli górnicy. Z ostrego kąta strzelał Robert Szczot, jednak dobrze interweniował Mucha. Dwie minuty później w polu karnym Jana Muchy upadł Robert Szczot, po interwencji Inakiego Astiza. Sędzia nakazał grać dalej, ale popełnił błąd, bowiem Górnikowi ewidentnie należał się rzut karny.

W 25. minucie świetną akcję przeprowadził Iwański z Kiełbowiczem. Ten drugi dośrodkował w pole karne a nie pilnowany przez nikogo Piotr Giza fatalnie spudłował. Powinno być 1:0 dla Legii.

Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli "Górnicy". Z 25 metrów z rzutu wolnego ładnie uderzał Gorawski ale Mucha asekurował piłkę która przeszła obok bramki.

W 64. minucie sytuację stworzyła sobie Legia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła pod nogi Piotra Gizy, którego strzał obronił Nowak.

W 79. minucie sytuacji sam na sam z Nowakiem nie wykorzystał Takesure Chinyama. Chwilę później napastnik Legii znów stanął przed okazją, przerzucił piłkę nad wybiegającym z bramki golkiperem, ale potem w trudnej sytuacji z ostrego kąta nie trafił w światło bramki.

Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się sprawiedliwym bezbramkowym remisem.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Henryk Kasperczak (Górnik): - Po zaciętym meczu wywozimy z Warszawy cenny punkt. Górnik zagrał dziś przede wszystkim mądrze, z charakterem. Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego meczu z Lechem, kiedy w końcówce straciliśmy zwycięstwo i dziś już takich błędów nie popełniliśmy. Dobre wyniki to więcej zaufania do własnych umiejętności, więcej optymizmu i wiary w to, że w przyszłości będziemy wygrywać. Są jeszcze elementy, które trzeba poprawić, ale już gramy piłkę, którą da się oglądać. Myślę, że oba zespoły, jak i cała polska liga, przypominają trochę niedźwiedzia, który budzi się z zimowego snu i z kolejki na kolejkę mecze będą lepsze i ciekawsze.

Jan Urban (Legia): - Wiedzieliśmy, że z taką drużyna jak Górnik, która "ma nóż na gardle", nie gra się łatwo. Gdyby udało nam się wykorzystać jedną z nielicznych sytuacji, to rywal musiałby się "odkryć" i grałoby nam się łatwiej. Niestety to się nie udało i mamy tylko jeden punkt. Co prawda kibice "podziękowali" mi już za pracę w Legii, ale to nie oni podejmują takie decyzje. Prawdziwi sympatycy drużyny są dziś smutni jak ja i piłkarze, a nie cieszą się z niepowodzenia. Nie mogę powiedzieć, że graliśmy źle, ale skuteczności na pewno nam zabrakło.

Statystyki:

Legia - Górnik
4 strzały celne 1
5 strzały niecelne 2
10 rzuty rożne 4
2 spalone 4
1 żółte kartki 1

źródło: Onet / WP / PAP / Sport

















Copyright © 2001-2008 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.