Wisła Kraków

 2:1

 

Górnik Zabrze

Zieńczuk 67'
Diaz 79'
Leo 5'
Markowsky -
Pitry -
Hajto -
Pawełek
Baszczyński
Głowacki
Marcelo
Cleber
Małecki (65. Łobodziński)
Cantoro (46. Zieńczuk)
Diaz
Piotr Brożek
Paweł Brożek
Boguski (46. Niedzielan)
SKŁADY

Nowak
Hajto
Smirnovs
Pazdan
Magiera
Bonin
Kiżys
(75. Papeczkys) Markowsky
Madejski
Zahorski
(77. Wodecki) Pitry
  SĘDZIA:
Marcin Szulc (Warszawa)
 
  WIDZOWIE:
6000
 


Zabrakło niewiele

Jeszcze niespełna pół godziny przed końcem meczu Górnik wygrywał na stadionie Wisły. W końcówce gospodarze wbili jednak dwa gole.

Trenerzy potraktowali spotkanie poważnie. Henryk Kasperczak wystawił niemal najmocniejszy skład, za to w Wiśle w porównaniu z meczem w Warszawie zabrakło Radosława Sobolewskiego, Tomasza Jirsaka, Marka Zieńczuka i Wojciecha Łobodzińskiego. Dwaj pierwsi nie są w pełni sił po meczu z Legią, za to na skrzydłach Skorża zdecydował się na zmianę. - Na tej pozycji mamy rezerwy - zapewniał szkoleniowiec i postawił na Piotra Brożka oraz Patryka Małeckiego.

Górnik miał świetny początek. Arkadiusz Głowacki sfaulował Przemysława Pitrego, a po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Piotra Madejskiego piłkę z czterech metrów do siatki wpakował Leo Markowski.

W samej końcówce pierwszej części Nowak w pełnym impecie wybił piłkę Rafałowi Boguskiemu. Przy okazji trafił w nogi napastika Wisły i Boguski z groźnie wyglądającym urazem opuścił boisko.

Po przerwie mistrzowie Polski przez 20 minut bili głową w mur. Kilka metrów przed polem karnym tracili pomysł na rozegranie akcji, a uderzenia z dystansu fruwały wysoko nad bramką. Górnik niemal cały czas się bronił i o mały włos ta taktyka przyniosłaby efekt. Jednak rezerwowy Łobodziński podał dokładnie do Marka Zieńczuka, a ten strzelił swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Wkrótce Wisła ustaliła rezultat Piotr Brożek zagrał do Diaza, a ten zmieścił piłkę przy słupku. Chwilę później trybuny zaczęły: "Maciej Skorża", a rozluźniony szkoleniowiec podziękował za doping. Za to trener Kasperczak już do końca nerwowo udzielał rad zabrzanom. Bezskutecznie.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Henryk Kasperczak (trener Górnika): Moi zawodnicy dobrze przystąpili taktycznie do meczu, ale niestety nie wytrzymali presji w końcówce. Było dużo elementów pozytywnych, dających nadzieję na lepszą grę. Jestem zadowolony z gry Górnika, bo drużyna zaczyna wreszcie grać w piłkę. Chciałbym, żeby tak było w następnych meczach. Teraz skupiamy się już tylko na meczach ligowych, bo nasza sytuacja w tabeli wciąż jest trudna.

Maciej Skorża (trener Wisły): Do końca spotkania nie było pewne kto awansuje do kolejnej rundy. Górnik wysoko powiesił poprzeczkę, ale na tym szczeblu rozgrywek nie ma już słabych drużyn. Przystąpiliśmy do tego meczu z mocno przemeblowanym składem i widoczny był brak płynności w grze moich piłkarzy. W drugiej połowie wreszcie udało nam się strzelić bramki a szczególnie cieszy mnie gol Marka Zieńczuka, bo być może pozwoli on mu się odblokować. Dzisiaj graliśmy do końca to zaważyło o końcowym sukcesie Wisły.

źródło: Gazeta Wyborcza / SportSlaski.pl

Typowanie wyniku:

43 z 293 osób prawidłowo wytypowało rezultat meczu: kommando4, 23mimi23, marre, man, tmx, Ati, luque88, zonker, ziutax, lucek, Tomasz, wielap, majka, gumiss06121991, MajsterKSG, gprs94, Siken, rudniczek, neovo91, brutal, kossa, ader, Tomik3, Rafal85, tigo, david_ksg, olagola, bobeKSG, benedykt, artur1984, jaxsg, rajmund, Adi89, johny G, bogel, drzewoksg, misiek1209.

















Copyright © 2001-2008 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.