Ruch Chorzów

0:1 

 

Górnik Zabrze

Banaś 47'
- Sadlok
- Balaz
Bonin -
Banaś -
Bonin (79.) -
Pilarz
Grzyb
Nykiel
Sadlok
Jakubowski (81. Adamski)
Nowacki (58. Sobiech)
Brzyski
Baran
Balaz
Fabus
Jezierski (81. Janoszka)
SKŁADY

Nowak
Bonin
Banaś
Pazdan
Magiera
Gorawski
(77. Danch) Kołodziej
Strąk
Przybylski
(81. Gancarczyk) Pitry
(90. Kizys) Szczot
  SĘDZIA:
Hubert Siejewicz (Białystok)
 
  WIDZOWIE:
40000
 


Górnik Królem Śląska!

W 92. Wielkich Derbach Śląska rozgrywanych w ramach 18. kolejki ekstraklasy, Górnik Zabrze pokonał Ruch Chorzów 1:0. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył w 47. minucie Adam Banaś. To pierwsze od blisko 13 lat zwycięstwo Górnika w Chorzowie.

Od ubiegłego roku pojedynki Ruchu z Górnikiem na Stadionie Śląskim urosły do rangi medialnego wydarzenia i zyskały miano "Wielkie Derby Śląska", z racji tradycji obu zespołów (po 14 tytułów mistrzowskich), tudzież wielkiej - jak na polskie warunki - widowni. W poprzednim sezonie wygrał Ruch 3:2, po zaciętym pojedynku.

Górnik - zajmujący ostatnie miejsce w tabeli i poważnie odmieniony personalnie zimą - w sobotę rozpoczął walkę o utrzymanie. Sytuacja "niebieskich" jest pod tym względem zdecydowanie bardziej komfortowa. Chorzowianie sporo sił i środków zaangażowali w odpowiednie przygotowanie zaśnieżonej jeszcze kilka dni wcześniej widowni. Odnieśli pod tym względem sukces, a "w nagrodę" nad Chorzowem zaświeciło po południu wiosenne słońce.

W pierwszej połowie aktywniejsi w ataku byli zabrzanie, którzy częściej gościli pod polem karnym Ruchu. Najlepszą sytuację miał w 30. minucie Przemysław Pitry - po błędzie kapitana gospodarzy Wojciecha Grzyba był sam na sam z chorzowskim bramkarzem i... przegrał ten pojedynek. Chorzowianie mieli dwie okazje bramkowe, obie w 21. minucie. "Główkowali" najpierw Martin Fabus, potem Wojciech Grzyb, a pewnie interweniował w obu przypadkach Sebastian Nowak.

Dwie minuty po wznowieniu gry zabrzanie objęli prowadzenie. Krótko rozegrany rzut wolny zakończył płaskim uderzeniem Adam Banaś zaskakując bramkarza Ruchu. Chorzowianie "przycisnęli", dążąc do wyrównania. Dwukrotnie z rzutów wolnych strzelał Pavol Balaz. Pierwszy strzał obronił Sebastian Nowak, drugi był niecelny i na tym zagrożenie pod bramką Górnika się skończyło.

Gospodarze ostatnie 11 minut grali z przewagą zawodnika, bo drugą żółtą, a co za tym idzie czerwoną kartkę obejrzał Grzegorz Bonin. Nie pomogło to Ruchowi w osiągnięciu remisu. O nerwowości w obu drużynach może świadczyć fakt, że kilka minut przed końcem meczu sędzia wysłał do szatni asystenta trenera Henryka Kasperczaka - Antoniego Szymanowskiego.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Trener Górnika Henryk Kasperczak: "Derby jak to derby. Myślę, że nie było to fantastyczne widowisko, ale zacięty, twardy mecz. Gdyby to Ruch zdobył gola to byłoby nam ciężko wywieźć trzy punkty. Mieliśmy więcej szczęścia... Chcę pochwalić moich piłkarzy - pokazali charakter, determinację. Nawet w tym trudnym momencie, gdy graliśmy w dziesiątkę i nie było łatwo. Te trzy punkty na pewno ułatwią nam pracę, dodadzą wiary we własne siły."

Trener Ruchu Bogusław Pietrzak: "Górnik wygrał po ciężkim meczu. Po wypowiedzi trenera Kasperczaka chciałoby się powiedzieć - nic dodać nić ująć. Mam wrażenie, że mecz przebiegał tak jak się spodziewaliśmy. Dziękuję zawodnikom za ogromne serce do gry i walkę od pierwszej do ostatniej sekundy."

Statystyki:

Ruch - Górnik
4 strzały celne 4
4 strzały niecelne 5
6 rzuty rożne 4
0 spalone 2
19 faule 19

źródło: PAP / Gazeta Wyborcza / Sport

















Copyright © 2001-2008 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.