Górnik Zabrze

1:0

 

GKP Gorzów

Cebula 80'
Łuszkiewicz -
Nowak
Bonin
Banaś
Pazdan
Marciniak
Cebula (83. Danch)
Strąk (64. Zahorski)
Przybylski
Szczot
Pitry (57. Besta)
Wodecki
SKŁADY

Janicki
Ziemniak
Truszczyński
Grocholski
(85. Wojciechowski) Topolski
Łuszkiewicz
Piątkowski
Drozdowicz
(46. Białożyt) Kaczorowski
(60. Machaj) Ilków-Gołąb
Janusiński
  SĘDZIA:
Radosław Trochimiuk (Ciechanów)
 
  WIDZOWIE:
7000
 


Nareszcie zwycięstwo

Górnik Zabrze przerwał fatalną passę meczów bez zwycięstwa. Podopieczni Adama Nawałki pokonali na własnym stadionie GKP Gorzów Wielkopolski 1:0 po bramce Konrada Cebuli.

Kibice w Zabrzu pierwszy celny strzał meczu zobaczyli dopiero w 20. minucie spotkania. Konrad Cebula zdecydował się na uderzenie z szesnastu metrów, ale piłkę pewnie wyłapał Sławomir Janicki. Do tego momentu z boiska wiało nudą.

Mecz nieco rozkręcił się po przerwie. Goście coraz śmielej atakowali bramkę Sebastiana Nowaka. W 56. minucie Adrian Łuszkiewicz dobrze uderzył na bramkę Górnika, ale bramkarz zabrzan przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem świetnym prostopadłym podaniem do Cebuli popisał się Marcin Wodecki. Prawy pomocnik Górnika mimo rozpaczliwego wślizgu Krzysztofa Ziemniaka zdołał skierować piłkę do siatki. Kibice przy Roosevelta wreszcie wpadli w zachwyt. Pierwszy raz od pięciu miesięcy.

Chwilę później powinno być już 2:0. Najpierw powracający po kontuzji Tomasz Zahorski strzelał głową, ale refleksem wykazał się Janicki. Piłkę dopadł jeszcze Adam Banaś, ale jego strzał z ostrego kąta zatrzymał się na słupku bramki GKP.

Górnik wygrał pierwszy mecz od 3 października (3:1 ze Stalą w Stalowej Woli) i wciąż liczy się w walce o ekstraklasę. Do drugiego miejsca premiowanego awansem traci tylko dwa punkty.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Adam Topolski (trener GKP): - Przyjechaliśmy tutaj dobrze się zaprezentować. Górnik był faworytem, ale chcieliśmy zagrać bez bojaźni. W pierwszej połowie to nam się udało i szkoda, że Janusiński nie wykorzystał swojej okazji. Graliśmy z Górnikiem otwartą piłkę, na co nie każdy by się zdecydował na moim miejscu. Dobrze zamknęliśmy skrzydła Górnikowi, bo wiedzieliśmy, że Szczot i Bonin grają bardzo dobrze. Górnik nie mógł sobie pozwolić na stratę punktów i atakował. Niestety nie udało nam się choćby zremisować. Wyszedł brak doświadczenia i brak asekuracji przy straconej bramce.

Adam Nawałka (trener Górnika): - Parafrazując słowa jednego z prezesów Allianz, aby wejsć na szczyt najpierw trzeba przejść dolinę. Ta dolina jest w naszym wykonaniu bardzo długa. Nie będę rozwodził się na temat poziomu spotkania, bo wszyscy widzieliśmy jak było. Dla nas celem były trzy punkty i to udało się osiągnąć. POzostaje wiele do życzenia co do organizacji gry, musimy nad tym jeszcze pracować. Cieszy strzelona bramka, bo dała przełamanie niemocy zwycięstw w ostatnim czasie. Zawodnicy bardzo się starali, ale nie zawsze wszystko wychodziło. Wypracowaliśmy sobie bardzo mało sytuacji i to było głównym powodem braku komfortu gry. Zbyt szybko chcieliśmy dochodzić do sytuacji strzeleckich, brakowało spokoju i opanowania, a z tego rodzi się niedokładność. Następny mecz z Podbeskidziem, mamy jeszcze trochę czasu i ja wierzę, że nasza gra będzie stała na lepszym poziomie. No i że spotkanie zakończy się naszą wygraną.

źródło: TVP Sport / gornikzabrze.pl

Typowanie wyniku:

55 z 277 osób prawidłowo odgadło rezultat spotkania: otol76, swirek85, fellerus, dojo1, DawidTorca, rudniczek, siekacz, raf84, areq, kekekiler, Rutek_KSG, dlg, tk400, bartoszjanko2, 80Sebastian, rewen, ule, DaroKSG, wojtas13, majzel1973, Dawid12, Aśka, zbyniużory, madziarsl, ziroxXx, MICZ, kulawy, SivokBielszowice, Mariusz T, 19byny48, damian b, ader, dawid556, StefeKSG, raki, luke32, Vein1980, DOZIO16, genek790, benedykt, prochu, trichromatic, carlos66, heros240, ziel20, zielony, endriuzabrze, 19Slonzok48, artex82, mike78, kedzierz, 19mala48, adashg, kubaksg, joggi35.

















Copyright © 2001-2010 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.