Górnik Zabrze

    0:2

 

Zagłębie Lubin

Pawłowski 23'
Pawłowski 73'
Hanzel -
Skorupski
Bemben
Danch
Szeweluchin
Gancarczyk (67. Nowak)
Olkowski
Przybylski
Kwiek (75. Iwan)
Mączyński
Nakoulma
Milik (73. Zachara)
SKŁADY

Gliwa
Widanow
Banaś
Tunczew
Rymaniak
Pawłowski
Bilek
Woźniak
(90+2. Rakowski) Hanzel
(82. Lira) Małkowski
(88. Sernas) Papadopulos
  SĘDZIA:
Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
 
  WIDZOWIE:
3000
 


Pierwsza porażka

Skończyła się piękna seria 10. meczów bez porażki Górnika Zabrze. Podopieczni Adama Nawałki przegrali na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 0:2 (0:1). Bohaterem gości był Szymon Pawłowski, który zdobył oba gole dla "Miedziowych".

Atmosfera była uroczysta. Przed pierwszym gwizdkiem kibice odśpiewali hymn z racji święta narodowego i "Sto lat" dla obchodzącego we wtorek 75. urodziny byłego kapitana zabrzan Stanisława Oślizło.

Skazywani na porażkę goście ani myśleli się tylko bronić. Od początku grali otwarcie i w 23. minucie Szymon Pawłowski (nr 23 na koszulce) płaskim uderzeniem z daleka zaskoczył bramkarza Górnika.

Gospodarze dopiero od tego momentu ruszyli żwawiej do przodu. Oleksandr Szeweluchin długo pewnie będzie się zastanawiał, jak mógł spudłować w 37. minucie po rzucie rożnym Arkadiusza Milika.

W przerwie wrócił świąteczny nastrój, bowiem na murawie przyjęte zostały oświadczyny jednego z kibiców.

Po zmianie stron gra toczyła się częściej na połowie gości. Nie oznaczało to bynajmniej, że to Górnik był bliższy zdobycia gola, bo szybkie kontry lubinian siały spustoszenie w szeregach zabrzańskiej obrony.

Jeden z takich wypadów gości przerwany został faulem. Rzut wolny na drugiego gola zamienił Szymon Pawłowski.

Gospodarze nie potrafili znaleźć recepty na skuteczną obronę rywali. Przegrali pierwszy mecz w tym sezonie, a na własnym stadionie znaleźli ligowego pogromcę po niemal rocznej przerwie.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Pavel Hapal (trener Zagłębia): - Jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku - to jasne. Ale i z gry, którą pokazaliśmy w Zabrzu. Moi piłkarze bardzo dobrze taktycznie podeszli do tego spotkania. Mieliśmy dwie dobre sytuacje, które zamieniliśmy na bramki. Myślę, że i w poprzednich meczach graliśmy fajną piłkę. Strzelaliśmy jednak mało bramek i mamy dlatego niewiele punktów. Dziś udało nam się wygrać w Zabrzu z Górnikiem, ale pamiętajmy, że ostatnio przegraliśmy tu 1:4 i wtedy nie wiedziałem, co powiedzieć.

Adam Nawałka (trener Górnika): - Nie będę się tłumaczył, że zagraliśmy słabo. Popełnialiśmy dziś błędy w obronie, mieliśmy problemy z rozegraniem piłki. W tej sytuacji trudno było liczyć na dobry wynik. Gdyby można było przeprowadzić więcej zmian, to zrobiłbym je już w przerwie. Nie ma jednak mowy o spuszczaniu głów. Mecz musimy przeanalizować, wyciągnąć wnioski i jak najlepiej przygotować się do następnego spotkania.

źródło: PAP

















Copyright © 2001-2012 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.