Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny




- Ceesay		Milik - Kwiek -

Burić Ceesay Wołąkiewicz Arboleda Henríquez Lovrencsics (61. Bereszyński) Trałka Drewniak (46. Możdżeń) Murawski Tonew (82. Ubiparip) Ślusarski	SKŁADY	Skorupski Bemben Danch Szeweluchin Gancarczyk (70. Oziębała) Olkowski Przybylski (85. Łukasiewicz) Iwan Kwiek Nakoulma Milik

	SĘDZIA: Tomasz Musiał (Kraków)

	WIDZOWIE: 27130

Cenny punkt na gorącym terenie

W niedzielnym meczu 3. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Górnik Zabrze po bardzo dobrej grze bezbramkowo zremisował z Lechem w Poznaniu.

Pierwsze minuty to zdecydowana przewaga drużyny z Zabrza, która niespodziewanie przytłoczyła Lecha i nie pozwalała na swobodne wyprowadzenie akcji ofensywnych. Zawodnicy Adama Nawałki poprzez akcje oskrzydlające starali się zagrozić bramce Buricia, ale ich strzały nie stanowiły większych problemów dla bośniackiego bramkarza.

Lech starał się odgryźć i w 13. minucie mógł objąć prowadzenie. W bardzo dobrej sytuacji znalazł się Bartosz Ślusarski, który po podaniu Luisa Henriqueza strzałem z głowy uderzył jednak w wychodzącego z bramki Łukasza Skorupskiego.

Górnik prowadził grę i mógł wyjść na prowadzenie w 36. minucie, kiedy to świetnej okazji nie wykorzystał jednak Paweł Olkowski, który w sytuacji sam na sam z Jasminem Burciciem dał się wyprzedzić golkiperowi Kolejorza.

Z przebiegu gry druga połowa również należała do gości. W 54. minucie Gergo Lovrencsics zagapił się przed polem karnym, piłkę przejął Aleksander Kwiek, natychmiast podał do wbiegającego Prejuce'a Nakoulmy, ale po raz kolejny górą okazał się Burić. Bramkarz Lecha miał spore pracy kilka chwil później, kiedy z najwyższym trudem obronił strzał Olkowskiego. "Prezes" wyraźnie uaktywnił się w drugiej części gry, szukał gry, jednak jego partnerzy rzadko dokładnie dogrywali mu piłkę i ten miał kłopoty z tworzeniem kolejnych sytuacji podbramkowych.

Lech ewidentnie nie miał koncepcji na zdobycie bramki, a do tego popełniał dosyć proste błędy w obronie przez co sam prosił się o stratę bramki. Górnik starał się jak mógł, ale ostatecznie zabrakło mu umiejętności aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niespodziewanie to Lech mógł zdobyć bramkę na wagę trzech punktów w ostatniej minucie meczu, ale świetnym refleksem wykazał się Skorupski, który zdołał sparować jego uderzenie.

Górnik zagrał kolejny bardzo dobry mecz na wyjeździe i mógł pokusić się o pełną zdobycz punktową. Zabrzanie po 9 latach w końcu przywieźli punkt z gorącego terenu, jakim niewątpliwie jest stadion przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Adam Nawałka (trener Górnika): - Przyjechaliśmy po trzy punkty i myślę, że było to widać to z przebiegu meczu. To Lech starał się dotrzymywać nam kroku. Pod względem taktycznym, jak i motorycznym było widać przewagę. Cieszymy się z punktu, bo zdobyliśmy go na trudnym terenie. Podobała mi się gra Lecha w poprzednich meczach, widać w niej efekty pracy trenera. Natomiast moim zawodnikom należą się słowa uznania za determinację do ostatniego gwizdka. Staramy się grać własnym stylem, strategie i taktykę podporządkowujemy pod możliwości naszego zespołu, a dopiero w następnej kolejności pod konkretnego rywala.

Mariusz Rumak (trener Lecha Poznań): - W pierwszej kolejności chcę podziękować kibicom, którzy tak licznie dziś przyszli ma stadion i dopingowali zespół przez cały mecz. Wynik trzeba przyjąć z pokorą, nie zawsze będziemy zwyciężać. A jeżeli nie można wygrać meczu, to trzeba go chociaż zremisować. Ta batalia składa się z 30 meczów, jeszcze wiele przed nami. Cały ostatni mikrocykl poświęciliśmy na grę trójką napastników, tymczasem ta komunikacja między nimi nie działała. Zawodnicy nie wywiązywali się z tych zadań, jakie im powierzyłem. Górnik pokazał dziś jakość. Takie mecze uczą. Wierzę, że będziemy mądrzejsi w następnych.

Statystyki:

10 strzały 14
5 strzały celne 5
2 strzały niecelne 3
1 strzały zablokowane 3
22 dośrodkowania 19
54% posiadanie piłki 46%
1 spalone 1
5 rzuty rożne 9
10 faule 11
1 żółte kartki 2
0 czerwone kartki 0

źródło: onet.pl / sport24.pl / PAP