Górnik Zabrze

   0:0

 

Korona Kielce

- Matuszek
- Kallaste
Kasprzik
Matuszek
Oss
Danch
Szeweluchin
Kallaste
Ćerimagić (56. Kante)
Przybylski
Kurzawa (70. Kwiek)
Steblecki (74. Skrzypczak)
Gergel
SKŁADY

Trela
Rymaniak
Dejmek
Diaw
Gabovs
(64. Marković) Pyłypczuk
Jovanović
(85. Cebula) Grzelak
Aankour
Pawłowski
(46. Cabrera) Sekulski
  SĘDZIA:
Paweł Raczkowski (Warszawa)
 
  WIDZOWIE:
18 321
 


Fatalna sytuacja Górnika

Dzisiejszy mecz Górnika z Koroną zakończył się wynikiem 0:0. Stawia to w fatalnej sytuacji zabrzan. W ostatniej kolejce Górnik musi liczyć na wygraną na wyjeździe z Termalicą i porażkę Górnika Łęczna ze Śląskiem.

Górnik przed wtorkowym starciem zajmował piętnastą lokatę w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Jana Żurka znajdowali się w znacznie trudniejszej sytuacji od Korony, której przewaga nad strefą spadkową wynosiła aż pięć punktów.

Bez wątpienia Korona była trudnym rywalem dla Górnika. Kielecki zespół przystępował do dzisiejszego spotkania po serii jedenastu meczów bez porażki. Znacznie bardziej zdeterminowani powinni być tego dnia zawodnicy klubu Zabrza.

Początek spotkania w wykonaniu zawodników Górnika był bardzo nerwowy. W grze gospodarzy oglądaliśmy sporo niedokładności i musiało upłynąć nieco czasu, aby to się zmieniło. Pierwszą groźniejszą sytuację dla miejscowych stworzył Sebastian Steblecki, ale po jego strzale piłka ostatecznie powędrowała nad bramką. Kilka minut później miejscowi domagali się odgwizdania rzutu karnego od arbitra, ale sędzia był innego zdania. Ostatecznie po słabej pierwszej połowie piłkarze obydwu drużyn udali się do szatni przy bezbramkowym remisie.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej części gry Korona mogła wyjść na prowadzenie. Po fatalnym błędzie jednego z zawodników Górnika piłkę otrzymał Nabil Aankour, który mógł zaskoczyć Grzegorza Kasprzika lobem z kilkudziesięciu metrów. Zawodnik przyjezdnych minimalnie się pomylił.

W kolejnych minutach drugiej części gry coraz większą przewagę mieli zawodnicy Górnika. Jednak ofensywne podejście było ryzykowne, gdyż Korona miała okazje do wyprowadzania szybkich ataków.

Ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki. Górnik znajduje się w bardzo trudnej sytuacji i tylu cud może dać naszej drużynie utrzymanie w Ekstraklasie.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Marcin Brosz (trener Korony): - Jestem pod wrażeniem atmosfery panującej na zabrzańskim stadionie stworzonej przez kibiców obu drużyn. Nas wspierała dzisiaj bardzo liczna grupa. To ważne, bo gramy przecież dla ludzi. Myślę, że mecz mógł się podobać, bo tempo było dobre, choć może nie było w nim zbyt wiele sytuacji podbramkowych. Oba zespoły stosowały proste rozwiązania, stałe fragmenty gry. Stawka była ogromna, to było widać. My chcieliśmy przedłużyć do 12 passę spotkań, w których punktujemy.

Jan Żurek (trener Górnika): - Na pewno wynik jest zły. Byliśmy nastawieni na zwycięstwo, marzyliśmy o nim. Ale niestety, zabrakło trochę szczęścia, czy też umiejętności. Jeszcze nie spadliśmy, jeszcze jest szansa. Powiedzieliśmy sobie, że walczymy do końca. Nie ma innego wyjścia, tak po prostu musi być. W pierwszej połowie stworzyliśmy za mało sytuacji, nie układała się nam gra do przodu. Nie było pomysłu, nie graliśmy tego, co sobie ustaliliśmy.

Statystyki:

Górnik - Korona
60% posiadanie piłki 40%
17 strzały 8
1 strzały celne 0
2 rzuty rożne 3
32 dośrodkowania 16
0 spalone 0
19 faule 17
2 żółte kartki 0

źródło: PilkaNozna.pl / PAP / EkstraStats

















Copyright © 2001-2016 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.