Górnik Zabrze

    0:2

 

Podbeskidzie

Demjan 24'
Mójta 75'
- Kosznik
- Gergel
- Kopacz
Kato -
Deja -
Kasprzik
Widanow
Kopacz
Danch
Kosznik (58. Magiera)
Madej
Sobolewski (64. Skrzypczak)
Jeż (46. Gergel)
Przybylski
Kwiek
Korzym
SKŁADY

Zubas
Pazio
Deja
Nowak
Mójta
(88. Kolcak) Kowalski
Sokołowski
Możdżeń
(59. Kołodziej) Kato
(90+2. Jonkisz) Szczepaniak
Demjan
  SĘDZIA:
Daniel Stefański (Bydgoszcz)
 
  WIDZOWIE:
6231
 


Górnik na dnie

Górnik Zabrze przegrał u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:2 na zakończenie 13. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Goście pod wodzą Roberta Podolińskiego nie przegrali jeszcze meczu.

W tym meczu naprzeciwko siebie stanęły drużyny prowadzone przez trenerów (Leszek Ojrzyński, Robert Podoliński), którzy w przeszłości grali w AZS AWF Warszawa i razem studiowali na stołecznej uczelni. Obecny szkoleniowiec zabrzan Ojrzyński poprzednio prowadził "Górali" i został w kwietniu zwolniony.

Gospodarze walczyli o ucieczkę z ostatniego miejsca w tabeli. Przypuścili od początku szturm na bramkę rywali, z którego jednak niewiele było pożytku. Strzał aktywnego Łukasza Madeja z daleka bez większych problemów obronił Emilijus Zubas.

Podbeskidzie miało problem z wyjściem z własnej połowy z akcją zaczepną. Ale kiedy drużynie trenera Podolińskiego ta sztuka się udała, od razu objęła prowadzenie. Mateusz Możdżeń dokładnym podaniem "uruchomił" obchodzącego w poniedziałek 33. urodziny Roberta Demjana i bramkarz Górnika wyjmował piłkę z siatki po uderzeniu w długi róg.

Szansę na szybką odpowiedź miał Madej, uderzył z 11 metrów, Zubas znów bronił. Bielszczanie nie dali się zepchnąć ponownie do defensywy, Górnik nie bardzo miał pomysł na atak i do przerwy nie było już zagrożenia pod żadną z bramek.

Po przerwie gospodarze musieli zaatakować i tak się stało. Po pięciu minutach bliski pokonania Zubasa był zza pola karnego rezerwowy Roman Gregel. Bramkarz bielszczan zdołał wybić piłkę na róg.

"Górale" nie myśleli tylko o obronie korzystnego wyniku i po błędzie zabrzańskiego obrońcy Pawła Widanowa Możdżeń był bliski podwyższenia prowadzenia.

Miejscowi kibice domagali się od swoich ulubieńców walki "do upadłego", tudzież gry "jak za dawnych lat". W 63. min trener Ojrzyński wzmocnił atak wprowadzając drugiego napastnika Szymona Skrzypczaka. Goście długo rozgrywali piłkę daleko od swojej bramki, budowali akcje ofensywne, i kwadrans przed końcem lewy obrońca Podbeskidzia z niewiarygodnie ostrego kąta pokonał Grzegorza Kasprzika.

Ataki Górnika w końcówce były nieskuteczne, "Górale" wygrali 2:0, a mogli wyżej, gdyby Dariusz Kołodziej trafił z 5. metrów do pustej bramki.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Robert Podoliński (trener Podbeskidzia): - Robert Demjan sprawił wspaniały prezent i sobie, i całej drużynie. Górnik ostatnio notował wzrost formy, nie pozwolił się pokonać Legii, dlatego spodziewaliśmy się trudnego meczu. I taki on rzeczywiście był. Zwłaszcza że Górnik trochę zaskoczył nas swoim składem. Potrzebowaliśmy chwili, by to wszystko sobie poukładać.

Leszek Ojrzyński (trener Górnika): - To był fatalny poniedziałek. Nie sprostaliśmy zadaniu. Można powiedzieć, że byliśmy faworytem, bo graliśmy u siebie, a ostatnio wyglądaliśmy nieźle. W ten mecz weszliśmy jednak za spokojnie, mogliśmy bardziej udokumentować swoją przewagę. Zamiast tego popełniliśmy błąd, a Podbeskidzie go wykorzystało. W drugiej połowie goniliśmy wynik, ale strzał Romana Gergela został obroniony. Niestety, dzisiaj u niektórych zawodników nie widziałem wiary w odwrócenie wyniku. Czasem przecież nawet w doliczonym czasie gry można zdobyć dwie bramki. Trzeba pogratulować chłopakom z Bielska-Białej, odskoczyli nam w tabeli. My jesteśmy w niej na ostatnim miejscu. Musimy ciężko pracować, by z tego wyjść. Najłatwiej byłoby się popłakać i poddać, ale ja do takich ludzi nie należę. Dopóki tu jestem, będę walczył.

Statystyki:

54% posiadanie piłki 46%
21 strzały 13
5 strzały celne 5
424 podania 396
75 podania (udane w %) 71
3 spalone 0
21 faule 11
8 rzuty rożne 3
3 żółte kartki 2

źródło: PAP / Ekstraklasa SA

















Copyright © 2001-2015 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.